wtorek, 8 lipca 2014

Wagary Wakacyjne...

"Mam wakacje".
Stwierdza Maciej, gdy wołam go by popracować, albo mówię,że jedziemy na zajęcia do Wrocławia...
No tak...
Roczek szkolny 2013/2014 za nami...
Świadectwa rozdane...
Przystojniak już książki do III kl ma.
Bernadetto dziękuję!
Jężyk angielski  juz upolowany.
Tu na fotografii Maciej testował cóz tam na płytkach dodanych do ksiażki jest?


Jeszcze upoluję podręcznik, książkę do religii i u Przystojniaka bedzie komplet:)


W podziękowaniu dla nieocenionej pani Aleksandry prowadzącej zajęcia rewalidacyjne-Anielica:)


Wspaniałej pani wychowawczyni składaliśmy się na podarek w podziękowaniu...
To był rok!

I jeszce dzieło z zajęć szkolnych...
Oj dużo zajęć Maciejowi umknęło przez chorobę...
Wciąż zaziębiony, zakatarzony. Na poczatku maja szpital...
teraz wiemy ,że to mogła być-jest alergia...
Tylko jak jej na imię?
"Z tym da się żyć" :)
Jak się dowiemy cóż to uczula Macieja będziemy wiedzieć czego się wystrzegać...
Mam już termin do szpitala.



Wybycie na grilla z Kuźnią .
Pani Kingo dziękujemy!


Była zabawa na placu zabaw, grilowanie(kiełbaska nie to menu ale chlebek pycha z grila!)

Gościliśmy też na festynie.
Było moc atrakcji dla dziatwy.
Maciej brał udział w wyscigach w workach(solo-ale czas tu grał rolę-Pierworodny wygrał!)


Były zagadni-gry ekologiczne.Maciej szukał "Gdzie jesteśmy?"
I znalazł :)


I sukces-wyczekał w dłuuugiej kolejce do skskania w takiej uprzęży na trampolinie.
W ub. r. na takim cudzie fikał koziołki:) Teraz poprzestał na skokach:)
To jest IS !


No i za kółkiem wozu strażackiego!


Były jeszcze skakańce-dmuchańce, strzelanie z łuku, strzelanie z wiatrówki-dużo atrakcji.
Może za dużo...bo wrócił Maciej do domu i na festyn w naszej wsi juz nie chciał iść...
"Już byłem na festynie"
No był :)
I może juz go cos "rozbierało" bo nazajutrz "zakaszlany", "zasmarkany"...
I znów odwołałam zajęcia...

W wagary wakacyjne ma Przystojniak za sobą zajęcia IS, biofedbeck.
Ostatnio w ten upał jeździliśmy...

Przed nami zajecia logopedyczne, matematyczne-ale to jak wyjdziemy ze szpitala:)
Mam nadzieję na EEG-zostało z 16 VII odwołane-zepsuł się aparat na Marciniaka...
Kazali po 22 dzwonić.
Mam nadzieję że w wakacje uda sie zrobić owe badzanie .
Ostatnie było 2 lata temu...

Już w wakacje Maciej nocował u dziadków.Nie sam-zawsze musi z obstawą rodzeństwa-teraz z bratem:)
I...
Za Maciejem tydzień spania we własnym łózku!
Raz tylko była wędrówka nocna...

Była rozmowa.Każdy śpi u siebie.
I cały wieczorny rytał jest.
Miśki, poduszki wokół poduszki...
Czytanie bajek(Pana Kuleczkę wyczytaliśmy-teraz czytamy "Dlaczego rekiny nie chodza do dentysty?Historyjki dla ciekawskich dzieci." Perta Maria Schmitt, Christian Dreller-kapitalne!
Z zasobów naszej wspaniałej biblioteki gminnej.
Dowiedziałam się ,że rekiny mają zęby rewolwerowe...
Dlaczego pingwinom nie marzną stopy, a Indionom nie rosną brody?
Odpowiedzi w w/w lekturze :)
Tak więc rytuał-moszczenia się w łózku-czytania bajki-światło na przedpokoju i śpi Maciej sam...

Jeszcze się nie cieszę.Bo po takim kroku bywał u nas regres...
Ale nadzieja jest:)

Co do szpitala to oczywiście Przystojniak już wie.
Nie chce...
"Znowu w więzieniu..."

Ja mam nadzieję na diagnozę po prostu-cóż powoduje opuchliznę, zmiany skórne...
Tak mnie serce boli gdy taki suchy kaszel syna męczy, ten katar...

...

Moc pozdrowień!
A.M.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz