wtorek, 6 stycznia 2015

Pan Sanepid...

Przystojniak jak chce pić sam się obsłuży.
Kierunek kuchnia.
Nad zlewem na suszarce albo w szafce szklanki, kubki.
I u trwa weryfikacja.
Bo kubek/szklanka nie może mieć łuny po herbacie, smug.
To owo naczynie dyskwalifikuje...
Zauważyłam,że bywa że jeszcze opłukuje naczynie i stawia do góry dnem na zlewie.

Łyżka do zupy, płatków też musi być "idealna"...

Tata:
-Maciej co robisz?
-Ścielę łóżko idealnie.

Naprawdę to uczynił idealnie.

Ziemniaki zje jak mu odpowiadają.I nie mogą być polane sosem...

Mój tata rzecze:"Kiedyś jadł więcej i zupy..."
Tak pamiętam te czasy jak zajadał pomidorową, pierogi.

Teraz kotlety.Tak.
Te babci Gieni są "najlepsze na świecie".

Moje kopytka "udane".Bo bywają i te co nie przejdą kwalifikacji.

Z zup rosół.

Płatki na mleku.
Parę rodzai, biszkopty tez bywają.

Naleśniki "same"-bez wsadu.

Danio waniliowe.

Pizza margarita.
Ta z ulubionej pizzerni...
Jak kuzyn rzekł ,ze nie lubi Przystojniak się zdumiał.
Jak można nie lubić?!

Tak z grubsza jada Przystojniak...

Gdy oglądam Detektywa Monka(jak to się pisze?), albo Awiator-wiem ,że bez pudła mieli zaburzenia neurologiczne.
Ta scena gdy główny bohater Awiatora miał podany obiad:osobno groszek, osobno ...
Chyba nawet ziarna groszku były policzone...
Ze szklanki z odciskiem palca napić się?! Masakra!

Dziś była msza św.za teścia...
Zbliża się rocznica śmierci...
Tata męża tak się martwił jak będzie Maciejowi w szkole...
Przyjeżdżał prawie co dnia, a ja doginałam z Przystojniakiem na W-w na terapię...

Pierworodny miał przedstawienie w teatrze bodajże...Poczekałam, aż wróci-poszłam po niego do szkoły.
Zabrałam dziatwę i z teściem pojechaliśmy do mych rodziców.Ja z dziatwą-bo w domu trwał remont big...Był 18 stycznia  .Teść odprowadził mnie do klatki.Pożegnaliśmy się...
I wówczas męża tatę żywego widziałam po raz ostatni...

W Dzień Dziadka zadzwonił telefon, że tata nie żyje...

Nie , dziatwa ma nie była na pogrzebie.
Pamiętają dziadka żywego...

Dziś była za tatę msza św. ...
Po babcia Gienia zaprosiła na obiad -nań pyszne kotlety...


Moc pozdrowień!
Anna Maria




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz