piątek, 24 października 2014

SzokPozytyw...


Witajcie!!!

Jak to miło jak dziatwa zaskakuje pozytywnie...
SzokPozytyw
Ostatnio Przystojniak przyniósł nam coś pokazać...
No Ba!
Grę, którą sam wymyślił, rozrysował, wykonał...



Dumałam, że może pani Jowita tak go zainspirowała
-podczas zajęć grają w logopedyczne gry...
Do naszego kanonu wszedł m.in.
Byczek Fernando, Kołysanka dla Języczka...

Ogromnie cieszą mnie momenty , gdy Przystojniak samodzielnie rozwiązuje zadania...
Poniżej uwieczniłam takowe:)


W październiku dziadzio Józef obchodził 65 urodzinki i dziatwa stworzyła dlań karty z życzeniami:)
Pytanie Trzeciorodnej:
-A tort będzie?
;)

Był, był PyszotaTort :)


A takie cudo wręczył mi Maciej po powrocie ze szkoły:)
Dzieło wykonane na zajęciach pod skrzydłami Wychowawczyni:)


Dużo zajęć Przystojniak ma w szkole, pracujemy w domu , jeździmy na zajęcia dodatkowe.Np. w środy na SI...Rano już "nocka ciemna"-raczej ciemny poranek...


Na czasomierzu 7.34 , 
gdy już dotrzemy do szkoły w pobliskiej wsi gdzie syn ma SI.

Wczoraj do zajęć doszły zajęcia gimnastyki korekcyjnej z nieocenioną panią Małgorzatą...
Pani Małgosia ma wieloletnie doświadczenie, wspaniałe podejście do dzieci.
Maciej wczoraj się denerwował-ale ćwiczył...
Tłumaczyliśmy mu z mężem,ze zajęcia są mu potrzebne(łopatki, kolana)...
Mam nadzieję,że w poniedziałek będzie już dobrze:)

W jedną ze słonecznych październikowych niedziel wybyliśmy na spacer na wieżę widokową...
By od nas doń dotrzeć trzeba przejść przez most...


...nie , nie po torach:) Mostem kolejowym biegnie kładka dla pieszych. Ba widziałam nań rowerzystów, motocyklistów-nie prowadzili swych jednośladów-JECHALI ...
Balustrada z jednej strony, tory z drugiej, pod spodem przestrzeń od Ziemi lub rzeki Odry...
Deski w kładce nadszczerbione zębem czasu...
No lęk wysokości już na tym etapie utrudnia wędrówkę...



Wieża dość wysoka...



Ja miałam cykora zerkając w dół przez ażurowe podłoże...


A Maciej był naprawdę dzielny, ba pocieszał starszego brata...


Tam naprawdę czuć ,że wieża "chodzi"-od podmuchów wiatru "chodzi na boki"...

Jeszcze pochwalę się dziełami Przystojniaka ze szkoły , z zajęć plastycznych z panem Markiem:






Galeria NadŁóżkowa w pełnej  krasie...
Weń wpleciona Tabliczka Mnożenia...
Tak, nadal "nieopanowana" ...

Moc pozdrowień.
Anna Maria











2 komentarze: